czwartek, 30 czerwca 2022
wtorek, 28 czerwca 2022
ZŁO
Zło czai się pod ziemią. Wydało na świat młode pokolenia, odchowało, odkarmiło i wpuściło do nor. Urządza się po swojemu, zabija i niszczy, nie dbając o jasną stronę świata. Dziurawi kruchą skorupkę ziemi, usypuje kopce, wygryza fasolkę, koper wykopuje z korzeniami. Nie chcę tutaj zła. Próbuję wykurzyć je smrodem, wypłoszyć piszczałką, zastawiam pułapki, snuję mordercze plany. Zło nic sobie nie robi z moich szamańskich praktyk, z moich grzechotek, gwizdków, deptania, grabienia, dźgania kijem ziemi. Rośnie w siłę i wydaje się nieśmiertelne. A kiedy z rezygnacją podnoszę ręce i już jestem skłonna ulec złu, z posłania pod borówką podnosi się kot. Przeciąga się leniwie, daje nura między dalie i po minucie wraca z tłustym kretem w pysku. Z czarnego futerka sączy się krew.
- Dobry kot – mówię, głaszcząc i tuląc rozanielone zwierzę. Mój dobry, dobry kot!
Subskrybuj:
Posty (Atom)